Tacjana
Touscik
Artur
Schopenhauer jako filozof nauki i
społeczna psychologia
Naprawdę
mamy teraz w nauce dwa ruchy. Jeden ja by zatytułowała jako
Heglowski, a drugi jako ruch wobec Schopenhauera. Niech
to nie dziwi, ale do niedawnego czasu naukowej ideologią Hegla
posługiwały nauki ścisły jako więcej oddalone od świata
człowieka, a z naturalistycznej ideologii Schopenhauera posługiwali
nauki humanistyczny, jako najbliższy do natury człowieka.
Wychodziło
na to, że przedmioty bezwolne łatwej było wpisać do idei
powszechnej łączności do Boga niż samego człowieka jako istoty
samowolnej i samodzielnej. W taki kształt ideologiczna nauka
ogarnęła przedmioty więcej materialne, a naturalistyczna nauka –
podmioty więcej wolne i samodzielne. W światłe współczesnej
nauki trudno mówić w spojrzeniu obiekt – subiekt, bo jeszcze sam
Schopenhauer zauważył, że przedmiot zastał przedstawieniem
(wyobrażeniem), a wyobrażenie jako źródło prawdy stało
rzeczywistym. „Kończy się
różnica między tym, co wewnętrznie i tym, co zewnętrznie”.[1]
Na rzecz mobilizacji integrują
nauki ścisłe i humanitarne, robią się konstrukcje oparte na
zasadach matematyki, fizyki i lingwistyki, antropologii, filozofii
(analiz systemowy, kognitywna lingwistyka); badają się razem
problemy medyczne i problemy społeczne (psychologia społeczna) –
nauka dochodzi do swej całości. Przeciw model światu buduje się
ludzkością przez cały okres swego istnienia, zaczynając od
mitologii ludowej i Hegla są podejmowane zabiegi określić świat
przyrodniczy i ludzki z pomocą hierarchii jako zestaw poziomów
wyższych i niższych. Hegel ukazuje trafność porozumiewania się i
ustalenia norm, gdy sądzą zastępuje nie grupa ludzi, a wszyscy są
opanowane przez jeden wielki obiekt. „Prawa
obywatelskie zawierają granicę przeciwstawienia większej liczby
żywych istot – nakazy czysto moralne natomiast określają granicą
przeciwstawienia w jednej
żywej istocie”[2].
Bóg u Hegla występuje w roli absolutnego prawnika. „Bóg
istnieje – stwierdzenie to stoi na czele praw państwowych”.[3]
Możliwość istnienia Boga jako absolutnego prawa wyłącza
możliwość istnienia innej wolnej istoty. „Dwie
niezależnie wole, dwie substancje nie istnieją; Bóg i człowiek
muszą być jednością – ale człowiek synem, Bóg ojcem; człowiek
[...] istnieje tylko, jeżeli jest przeciwstawiony, jeżeli jest
modyfikacją [...]”.[4]
„Negatywną charakterystyką prawdy stanowi wolność”.[5]
Indywidualizm
Hegla: „Świat
jest historią rozwoju absolutnego ducha, który mając puste pojęcie
samego siebie w logice metafizycznej, przechodzi poprzez etap
uzewnętrznienia się w świecie zewnętrznym do pełnej świadomości
absolutnego ducha”.[6]
Normatywność
nauki: „Działanie jest nie tylko
normatywnie zorientowane w znaczeniu dążenia do celu, zależy ono
również od pewnych normatywnych warunków i zasad, które nim
kierują”.[7]
Teraz
współczesne filozofowi i naukowcy budują świat w kółko,
znajdują nowe związki i grupują w nowe bloki według nowej wiedzy
i nowych kategorii: „[...]
psychologowie społeczni, formułując teorie społecznego
funkcjonowania, powinni wziąć pod uwagę sposób, w jaki ludzi
myślą o świecie. Nazywamy to podejściem poznawczym w psychologii
społecznej albo poznaniem
społecznym. (Fiske, Taylor, 1991;
Markus, Zajonc, 1985; Nisbett, Ross, 1980)”.[8]
Pokazywanie
roli Schopenhauera w tym procesie i jest celą tego referatu jako
filozofa, jaki zaprotestował absolutnemu i subiektywnemu porządku
światu i postawił akcent na żywilność, która wychodzi z istoty
samej przyrody. On ukazuje na
„doskonałość dziel
natury, której nigdy nie można się dość nadziwić”.[9]
Jego prawda brzmi tak:”byt
i istota wszystkich rzeczy jest już
przejawem naprawdę wolnej
woli”[10],
a mianowicie
woli przyrodniczej, z której człowiek jest wspólny. Chciałabym
powiedzieć w ślad za Janem Garewiczem, że „jest
to niemal program „filozofii naukowej”.[11]
Zacznę
ten referat z antropologicznego przykładu. Jako obcokrajowca mnie
dziwi rozumienie pojęcia „prawdy” Polakami. Jednie czasowe ono
utrzyma w sobie dwie reguły: prawdę absolutną, tj. jako to jest na
samej sprawie, i prawdę jednostkową, tj. jako myśli pewny człowiek
nie kłamiąc. Wychodzi, że każdy Polak doskonale wie całą prawdę
istniejącego światu.
Człowiek
absolutny, indywidualny, społeczny
To
skojarzenie prawdy absolutnej i prawdy względnej ukazuje mi na inne
pary: obiektywności i subiektywności, religii i nauki,
racjonalności i irracjonalności, zewnętrznego i wewnętrznego,
Boga i człowieka, racji i natury, wyobrażenia i rzeczywistości.
Racjonalność
Boga nie stosuje się z naturą człowieka, dla tego różne rzeczy
naturalne przyrody człowieka są mianowane irracjonalnymi. Ten
problem nabrał swoją aktualności z rozpowszechnieniem na cały
świat wzoru człowieka europejskiego lub amerykańskiego. W trakcie
rozszerzenia ekonomika europejska i amerykańska stała tracić na
tym, że nie zmogła zwarzyć wszystkie czynniki ludzkiego działania.
Wtedy zostali zapotrzebowane nowe instytucjonaliści, które mówili,
że, po pierwsze, człowiek nie może wiedzieć wszystkich możliwości
wyboru, po drugie, nie jest kalkulatorem, żeby racjonalne wyliczyć
najlepszy wybór, po trzecie, każda kultura ma swoje ścieżki
rozwiązywania problemów, po czwarte, istnieją problemy
psychologiczne, charakterne dla różnych grup ludzi.
„Wiedza
o tym, dlaczego ludzie dokonują irracjonalnych wyborów i uznają je
za optymalne, mimo że wszystko powinno ich do tego zniechęcać,
stanowi fundament oraz myśl przewodnią pewnych nauk o człowieku, a
psychologii społecznej w pierwszej kolejności. [...] Na czym polega
irracjonalny wybór, jak jego rozpoznawać?”[12]
W latach 1993. odpowiedź na
to pytanie spróbował dać Dugłas North, za co otrzymał Nobla. Ale
w historii nauki istnieje szereg naukowców z różnych dziedzin,
które są ciekawe danej problematyce i budują swoje systemy światu
i swoje argumentacji do irracjonalności człowieka. Wśród nich
filozofowie Durkheim, Hieddeger, antropologowie Levi-Strauss,
Malinowski, ekonomiści i socjologowie Talcott Parsons, Hofstede,
amerykański pisarz pochodzenia polskiego Kosiński („Malowany
ptak”) i różne inne mnie nie znane naukowe i humanistyczne
postaci.„Dziś
dalej zajmuje się tym szczególnie antropologia i psychologia
społeczna (Moscovici 1988)”.[13]
Społeczna psychologia
|
Filozofia
|
„Od czasu, kiedy ludzie
zaczęli zastanawiać się nad własnym myśleniem, nie przestały
ich dziwić dwie rzeczy: z jednej strony – że potrafią to
robić, a z drugiej – że nie mogą, jakby coś niejasnego im
przeszkadzało. Jakby, należy dorzucić, myślenie nie działało
samo z siebie i mogło nie być „prawdziwie”. Mimo podawanych
od czasu do czasu wyjaśnień mających rozproszyć niepokój
pozostawało wrażenie, że znaleziono wytłumaczenie, które
całkiem mija się z celem. Wobec tego, z dala od wielkich plag
racjonalizmu, istnieje zawsze i wszędzie olbrzymia siła fikcji,
gdzie roi się od zmysłowych istot i gorącej wiary, jakiej nie
wyczerpie żadne doświadczalne sprostowanie”.[14]
|
„Dlatego rzeczywiste, pozytywne rozwiązanie
zagadki świata musi polegać na czymś, do czego uchwycenia i
zrozumienia umysł ludzki jest całkowicie niezdolny, tak iż
gdyby pojawiła się wyższy i zadała sobie cały trud, bo nas
tego nauczyć, nie moglibyśmy pojąć z jej wyjaśnień”.[15]
„[...] nie mogą bowiem znać ani kształtu
wykonywanego dzieła, ani jego użyteczności. Lecz w ten właśnie
sposób działa organizująca
przyroda”.[16]
„Człowiek
w swej istocie przede wszystkim ek-sistuje ku otwartości bycia.
Dopiero to otwarcie stawie w prześwicie owo „między”,
wewnętrz którego może „być” w ogóle „odniesienie
podmiotu do przedmiotu. Zdanie: istota człowieka polega na
byciu-w-świecie”.
[17]
|
Człowiek
i rzecz. Przyczynowość.
Prawda
świata współczesnej nauką, a najczęściej psychologią
społeczną, jest poszukiwana nie w absolucie, nie w początku, a w
całym systemu, który obrazuje świat przyrody i świat człowieka.
Kiedy system społeczny człowieka został wcale przedmiotem
psychologii społecznej, to relacja ‘człowiek – rzecz’ została
w ogóle poza ramami współczesnej nauki. Tym ważniejszym jest
wkład w rozjaśnienie tej relacji Artura Schopenhauera. Na
dzisiejszy dzień jest kilki polskich nazwisk, które są ciekawe tej
problematyce. To są Robert Pilat z IFIS PAN, Maria Marody z IS UW,
Maria Lewicka z Wydziału Psychologii UW.
U
Schopenhauera system świata występuje pod hasłem zasada
przyczynowości.
„Każda istota,
jakiegokolwiek rodzaju by była, będzie zawsze reagowała na bodźce
działających przyczyn, zgodnie z właściwą siebie naturą”.[18]
„Każdym razem istnieje raczej coś, na co działa, sprowadzając
zmianę tylko w pewnym czasie, na pewnym miejscu i pewnej określonej
istocie. Ta zmiana jest stałe zgodna z naturą istoty”.[19]
Ta
przyrodnicza przyczynowość jest przeciwstawiona wobec Schopenhauera
Boskiemu absolutu. „Co,
mianowicie, znaczy absolut? Coś, co istnieje tylko raz jeden i o co
[...] nie wolno pytać? [...] Tak więc prawo
przyczynowości stosuje się do
wszystkich rzeczy na świecie tylko nie do samego świata; jest ono
bowiem w świecie immanentne,
a nie wobec niego transcendentne,
razem
z nim powstaje i razem
z nim znika. Spowodowane jest koniec
końców przez to, że należy do samej
formy naszego intelektu i on warunkuje
je wraz ze światem obiektywnym
[...].Tak więc prawo przyczynowości
znajduje zastosowanie do wszystkich rzeczy na świecie, oczywiście
do ich form, do przemian tych form, czyli do zmian; obowiązuje ono
zarówno w przypadkach ludzkiego
działania [...]”.[20]
„Sama przyczynowość jest formą naszego intelektu”.[21]
Tym
swoim postulatem Schopenhauer jednie znaczne oderwał człowieka od
Boga i wrócił jego w świat przyrody, w świat rzeczy, którym on
przepisuje samodzielność. „Tak
więc [...] idee nie objawiają jeszcze istoty samej w sobie, lecz
tylko obiektywny charakter rzeczy, czyli wciąż jeszcze zjawisko; a
nawet itego charakteru nie rozumieliśmy, gdybyśmy nie znali [...]
wewnętrznej istoty rzeczy”.[22]
„Przez uprzedmiotowienie
[Objertivation] rozumiem ukazanie się w realnym świecie cielesnym.
Jest ono jednak [...] uwarunkowane całkowicie przez przedmiot
poznający [...]”.[23]
Ta
linia w filozofii została przedłużona Martinem Heideggerem, który
ujmował rzecz jako już mającą swoje społecznie znaczenie.
„Zamieszkiwanie zachowuje
czworokąt, wprowadzając jego istotę w rzeczy. Jednakże rzeczy
kryją czworokąt tylko wtedy, gdy one same, jako rzeczy,
pozostawione są w swej istocie”.[24]
Społeczna psychologia
|
Filozofia
|
„Więź z tym, co realne, jest silna i trwała
dzięki systemowi
pojęć, który wszystko opisuje oraz wyjaśnia, kiedy panuje
zgoda co do istotnych zasad”.[25]
„Koniecznym jest traktowanie
problemów motywacyjnych w powiązaniu za strukturą i
rozpatrywanie procesów zmian w kategoriach równowagi sił,
utrwalających lub zmieniających daną strukturą”.[26]
|
„Moja własna filozofia […] nie pretenduje
do tego, by wyjaśnić istnienie świata w oparciu o jego
ostateczny podstawy; poprzestaje raczej na dostępnych każdemu
faktach doświadczenia zewnętrznego i wewnętrznego oraz wykazuje
rzeczywisty
i najgłębszy związek
między nimi, nie wychodzi jednak właściwie poza nie w stronie
jakichkolwiek spraw pozaziemskich i ich stosunku do świata”.[27]
„W ogóle przyroda
oznacza coś, co działa, sprawia, tworzy bez pośrednictwa
umysłu. Okazuje się to identyczne właśnie z tym, co odkrywamy
w sobie jako wolę”.[28]
„Zgodność, pomyślana jako
główny rys bycia bytu, wytycza plan całkiem określonych
możliwości i sposobów wprawienia prawdy tego bycia w działanie
wewnątrz bytu”.[29]
|
Przedłużenie
przyczynowości Schopenhauera można znaleźć w teorii
funkcjonalizmu. Schopenhauer decydował o zjawisku na podstawie jego
funkcjonowania albo, jako on mówił przyczynowości, co są dwoma
stronami jednego zjawiska. Przyczynowość włącza w siebie i
właściwości przedmiotu, który działa na inne przedmioty, i
właściwości przedmiotów, które działają na ten nasz przedmiot
(linijny sposób opisywania światu). Funkcjonalizm uwzględnia tylko
wszystkie właściwości przedmiotu, skierowane na zewnętrz, na
różne przedmioty(strukturalny sposób opisywania światu).
Mianowicie
brak początku, jakiejkolwiek historii przetwarza jego świat w
ahistoryczny i uniwersalny, oparty na dynamicznej równowadze. Świat
bez Boga zachowuje stabilność, bo jest wzmocniony nie jednej
absolutną wolą Boga, a różnymi faktorami przyrodniczymi i
społecznymi.
Bez
początku
Religia,
jako i każda inna mitologia, na początku swojego istnienia i aż do
czasów nowoczesnych poszukiwała swojego początku jako
przyczynowości swojej teraźniejszości, jego sensowności. Zaraz
umysł moralny i naukowy więcej skupia się na rozwiązywania
problem współczesnych nie sięgając do pierwotnego jaja.
Więcej
zastosowany metodyki oparty na prognozowaniu i konstruowaniu
przeszłości metodami znajdowania struktury społecznych
doświadczeń, metodami pretendenta, tj. prognozowymi metodami,
podłożem jakich są procesy, zasilające w czasie teraźniejszym.
Ale
poszukiwanie początku zdeterminowało rozwój licznych naukowych
kierunków, polegających w socjologii i psychologii. Bo wszystkie te
poszukiwania szli szlakiem przez świat człowieka, wspólnoty,
przedmiotów człowieka. Tak pytanie o początku światu za każdym
razem napotykało na rozumienie światu i ugasało w decydowaniu o
innych związkowych rzeczach.
Nauka,
jako słuszne powiedział Martin Heidegger, nie zajmuje się pierwszą
przyczyną. „Związek ze światem,
panujący we wszystkich naukach jako takich, skłania je do
poszukiwania samego bytu, by uczynić z jego, stosownie di jego
treści jakościowej i sposobu bycia, przedmiot dociekania i
uzasadniającego określenia”[30].
Społeczna psychologia
|
Filozofia
|
„Idee są pojęciami i
twierdzeniami, które można interpretować przez odniesienie do
zainteresowań, wartości i doświadczeń człowieka. W tej
mierze, w jakiej idee
stanowią system takich pojęć i twierdzeń, mogą być badane
przy użyciu pewnej normy”.[31]
|
„Podstawową prawdę
mojej nauki wyraźniej niż
gdziekolwiek i zniżyłem się aż do empirycznego
poznania przyrody”.[32]
„Współczesna nauka [...]
nie poszukuje jakiejś „prawdy samej w siebie”.[33]
|
Dobro
i zło. Korzyść.
Artur
Schopenhauer odchodzi od dwubieżnego świata filozofii Hegla i wraca
się w pogański świat korzyści.
Społeczna psychologia
|
Filozofia
|
„[...]moralność i miłość
traci swój zasadniczy charakter jako uprawnienie, kiedy uzasadnia
się je w kategoriach wpływu na urzeczywistnianie innych
wartości”.[34]
|
Prawo w sensie biblijnym
domaga się od nas nieustanne zmiany naszego postępowania,
podczas gdy istota nasza ma pozostać bez zmiany. Ale ponieważ
nie jest to możliwie, więc Paweł powiada, że nikt nie jest
sprawiedliwy w obliczu prawa; że stanu wolności i zbawiciela
może nas doprowadzić tylko odrodzenie w Jezusie Chrystusie na
skutek działania łaski, dzięki jemu bowiem następuje
zasadnicza zmiana całego naszego nastawienia”.[35]
„[...] przywiązanie do życia i jego rozkoszy musi niebawem
ustąpić i zrobić miejsce dla powszechnego wyrzeczenia; wtedy
więc nastąpi zaprzeczenie woli życia”.[36]
|
Obie
dziedziny: religia i nauka teoretyczna, nie uparta na swoich
doświadczeniach, – postępują według tego samego umysłowego
prawa oraz działają w sferze natury nieożywionej. Religia
wraz z jej magią popełnia błędy, chcąc pokierować swymi czynami
i wykorzystać dostępne informacje, niewłaściwie stosują swe
zasady. I teraz logika religii zachowa swe wpływy.
Działania magiczne
opierają się na jednym z dwóch albo obydwu prawach psychicznego
kojarzenia idei. Oto – myślimy – obiektywny, naukowy sposób
rozumowania. Jednak w umyśle religijnym wyobrażenie podobnych lub
przystających przedmiotów łączy się z pojęciem istnienia
prawdziwego
związku pomiędzy nimi. Kiedy uwaga człowieka mistycznego skupia
się na jakiejś rzeczy, wkracza mistyczna idea kojarzona z nią i
tak głęboko przekształca ów obiekt, że zmieniają się jego
własności. „Wiara przedstawia
sobą schemat interpretacji i ilość scenariuszów, które są
wykorzystywane przez człowieka do organizacji jego zachowania. [...]
Stosunki miedzy uczynkami i artefaktami, z jednej strony, i
znaczeniami, wartościami i normami, z drugiej, są przedstawione
jako dynamiczne: socjalizacja norm realizuje się przez uczynek,
który występuje jako przewodnik normy”.[37]
Wola
jako napęd przyrodniczy
Od
razu chciałabym określić pojmowanie przez autora pojęcia woli
jako napędu, potencji, siły, spoczywającej już w samych rzeczach
przyrody jako równoległe i człowieku. „Tylko
dla tego, że wszystko, co poznaje, jest zarazem jednostką i przez
to częścią przyrody, ma ono dostęp do wnętrza przyrody w swej
własnej samowiedzy, gdzie istota ta daje o sobie znać najbardziej
bezpośrednio, a wówczas, jak odkryliśmy, jako wola”.[38]
Tym
samym unikam pytanie o celu woli, dotąd obecnego w filozofii
absolutu
średniowiecza,
na przykład filozofii absolutu Hegla.
154 „W średniowieczu
systemu być nie może: tam bowiem istotny jest wyłącznie porządek
odpowiedzialności, mianowicie porządek bytu w sensie stworzonego
przez Boga i jako Boży twór przewidzianego”.[39]
155 „Nieobecność światoobrazu w tej epoce”.[40]
Raz
nie ma absolutu, to nie ma początku, to nie ma i celu, bo nie ma
komu ten cel wymyślić.
Przedstawienie
jako wyobrażenie społeczne
I
teraz mam dotknąć główny temat dzieła Schopenhauera, a
mianowicie ‘przedstawienie’ [Artur Schopenhauer. Świat jako wola
i przedstawienie. Wydawnictwo naukowe PWN, Warszawa 1995].
Społeczna
psychologia
|
Filozofia
|
„Wszyscy ludzie, niezależnie od tego, do
jakiej cywilizacji należą, wykonują te same czynności umysłowe
i są zdolni przeprowadzić identyczne operacje logiczne. Jeśli
stwierdzimy czasem, że niektórzy rozumieją inaczej niż my, nie
oznacza to niemocy wprowadzenia pewnych działań w życie ani
istnienia ograniczonej inteligencji. Przyczyn zróżnicowania
należy szukać w społecznych wyobrażeniach właściwych
kulturze, które nadają odmienny kierunek myślom, oraz w na swój
sposób logicznych powiązanych między tymi wyobrażeniami”.[41]
„Kontrast
pomiędzy wyobrażeniem mistycznym i naukowym jesteśmy w stanie
częściowo pojęć, jeśli pomyślimy o rozbieżności pomiędzy
teorią psychoanalityczną a behawiorystyczną lub poznawczą.
Porównanie to wykazuje, iż psychoanaliza i wyobrażenie
mistyczne kładą nacisk na siły wewnętrzne, natomiast
behawioryzm, kognitywizm oraz przedstawienie
naukowe zajmują się siłami
zewnętrznymi”.[42]
|
„Co nie mieści się w przestrzeni ani w
czasie, nie może być przedmiotem;
dla czego rzeczy
same w sobie nie mogą też mieć
bytu przedmiotowego,
lecz tylko inny zgoła, metafizyczny. W owym twierdzeniu Kanta
kryje się więc już także teza, że świat
obiektywnie
istnieje tylko jako
przedstawienie”.[43]
„[...]
umysł, który należał tylko do zjawiska, tj. do świata
jako przedstawienia
i był tylko formą świata
zewnętrznego, też właśnie
istnieje nadal w byciu przedstawieniem, tj. w przedmiotowym
bycie rzeczy jako takim, a więc znów tylko w istnieniu
dotychczasowego świata. Jego całe Ja żyje zatem tylko w tym, że
dotąd uważał za Nie-Ja; albowiem kończy
się różnica między tym, co wewnętrznie i tym, co
zewnętrznie”.[44]
|
Ról
Jako
na swoich zajęciach powiedział Prof. Piotr Chmielewski, początek
socjologii zaczyna się, gdy umiera jednostka i rodzi się ról.
Społecznie rozumienie światu nie jest możliwie bez operowania
grupami ludzi, grupowanymi funkcjonalne lub według ról.[45]
Na tym polega urzeczowienie społecznych procesów, rozpatrywania
całego światu społecznego jako rzeczywistego, utrzymującego w
regułach rzeczy, ale nie rzeczy jednostkowej, ale zbiorowej,
uspołecznionej.
Teorię
zbiorowości Schopenhauer demonstruje z pomocą sławienia przyrody.
„Ośrodek swój mianowicie
[przyroda] ma w każdej jednostce; albowiem każdy z ośrodków jest
wola życia. Stąd, choćby to był tylko owad lub robak, przyroda
sama wszystkich we wszystkim; przyroda sama przemawia przez niego
następująco: „Tylko ja jestem wszystko we wszystkim; od tego, czy
ja się zachowam, wszystko zależy, reszta niech ginie, niczym
właściwie nie jest”. [...] „Jednostka to tyle, co nic i mniej
niż nic [...]”.[46]
Społeczna psychologia
|
Filozofia
|
Musimy koniecznie pamiętać,
że nie ma wyraźniej i naturalnej granicy między tym, co jest, a
tym, ci nie jest obiektem zainteresowania społeczeństwa jako
organizmu politycznego”.[47]
|
„Każdy stosunek do czegoś – chcenie,
zajmowanie stanowiska, doznawanie – jest już a priori
stosunkiem przestawienia”.[48]
„U podstaw prawa karnego powinna, według
mnie, leżeć zasada, że karze podlega nie
człowiek, lecz tylko czyn”.[49]
|
Wnioski
„Aby naprawdę
filozofować, duch misi być nieskrępowany: nie może dążyć do
żadnego celu, a więc nie może nim kierować wola, lecz musi
przyjmować całkowicie pouczenia, jakich udzielają jemu świat
naoczny i własna świadomość. Natomiast profesorowie filozofii
[...] tak wielu jasnych spraw w ogóle nie widzą, co więcej, nigdy
nawet nie zastanawiają się nad problemami filozoficznymi”.[51]
1.
Artur Schopenhauer wystąpił z krytyką
Hegla w obronie wolnej woli przyrodniczej, dlatego poprał prawdę,
sprawiedliwość i rzeczywistość.
2.
Odstąpił od absolutnego indywidualizmu
Boga i skierował do bieguna ogólnego ukształtowania i
przyczynowości.
3.
Odrzucił chrześcijańskie dobro i zło
na korzyść korzyści natury.
Tymi swoimi aktami on
wyzwolił siebie od wymóg metafizyki (porządku religijnego) i dążył
do naukowego rozumienia światu (porządku naturalnego).
Literatura
Schopenhauer Artur. W poszukiewaniu
mądrości życia. Tom II. Wydawnictwo. Kęty, Antyk, 2004.
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i
przedstawienie. Warszawa, PWN,1995.
Hiedegger Martin. Budować, mieszkać,
myśleć. Eseje wybrane. Czas światoobrazu. Warszawa, Czytelnik,
1977.
Hegel G.F.W. Pisma wczesne z filozofii
religii. Kraków, Znak, 1999
Wikipedia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Georg_Wilhelm_Friedrich_Hegel
Parsons Talcott. Szkice z teorii
socjologicznej. Warszawa, PWN, 1972.
March James G., Olsen Johan P.
Instytucje. Organizacyjne podstawy polityki. Warszawa, SCHOLAR, 2005
Psychologia społeczna w relacji ja –
inni. Serge Moscovici (red.). Warszawa, Wydawnictwo Szkolne i
Pedagogiczne, 1998.
Arons Elliot, Wilson Timothy D., Akert
Robin M. Psychologia społeczność. Serce i umysł. Wydawnictwo
Poznań, Zysk i S-ka.
Jan Garewicz. Rozdroż pesymizmu.
Jednostka i społeczeństwo w koncepcji Artura Schopenhauera. Wrocław
– Warszawa – Kraków, PAN, 1965.
Bielik-Robson Agata. Na drugim brzegu
nihilizmu. Warszawa, IFIS PAN, 1997.
Leder Andrzej. Przemiana mitów czuli w
epoce schyłku. Warszawa, OPEN, 1997.
Pogorzelski Witold. O filozofii badań
systemowych. Warszawa, SCHOLAR, 2002
Адоньева Светлана
Борисовна. Прагматика фольклора:
частушка, заговор, причёт.
http://www.folk.ru/propp/publics/ad_disser.html
[1]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.725
[2]
Hegel G.F.W. Pisma wczesne z filozofii religii. Kraków, Znak, 1999.
S.325
[3]
Tamże. S.290
[4]
Tamże. S.306
[5]
Tamże. S.290
[7]
Parsons Talcott. Szkice z teorii socjologicznej. Warszawa, PWN,
1972. S.19
[8]
Arons Elliot, Wilson Timothy
D., Akert Robin M. Psychologia społeczność. Serce i umysł.
Wydawnictwo Poznań, Zysk i S-ka. S.25
[9]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.462
[10]
Tanże. S.461
[11]
Jan Garewicz. Rozdroż
pesymizmu. Jednostka i społeczeństwo w koncepcji Artura
Schopenhauera. Wrocław – Warszawa – Kraków, PAN, 1965. S.60
[12]
Psychologia społeczna w
relacji ja – inni. Serge Moscovici (red.). Warszawa, Wydawnictwo
Szkolne i Pedagogiczne, 1998. S.180
[13]
Tamże. S.180
[14]
Tamże. S.179
[15]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.265
[16]
Tamże. S.493
[17]
Hiedegger Martin. Budować,
mieszkać, myśleć. Eseje wybrane. List o „humanizmie”.
Warszawa, Czytelnik, 1977. S.112
[19]
Tamże. S.55
[20]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.63
[21]
Tamże. S.439
[22]
Tamże. S.525
[23]
Tamże. S.352
[24]
Hiedegger Martin. Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane.
Budować, mieszkać, myśleć. Warszawa, Czytelnik, 1977. S.323
[25]
Psychologia społeczna w relacji ja – inni. Serge Moscovici
(red.). Warszawa, Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne, 1998. S.179
[26]
Parsons Talcott. Szkice z teorii socjologicznej. Warszawa, PWN,
1972. S.427
[27]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.921
[28]
Tamże. S.388
[29]
Hiedegger Martin. Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane. Czas
światoobrazu. Warszawa, Czytelnik, 1977. S.155
[30]
Hiedegger Martin. Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane. Czym
jest metafizyka? Warszawa, Czytelnik, 1977. S.28
[31]
Parsons Talcott. Szkice z teorii socjologicznej. Warszawa, PWN,
1972. S.4
[32]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN, 1995. S.273
[33]
Hiedegger Martin. Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane. Czym
jest metafizyka? Warszawa, Czytelnik, 1977. S.49
[34]
March James G., Olsen Johan
P. Instytucje. Organizacyjne podstawy polityki. Warszawa, SCHOLAR,
2005. S.156
[35]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.865
[36]Tamże.
S.868
[37]
Адоньева Светлана Борисовна. Прагматика
фольклора: частушка, заговор, причёт.
http://www.folk.ru/propp/publics/ad_disser.html
[38]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.525
[39]
Hiedegger Martin. Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane. Czas
światoobrazu. Warszawa, Czytelnik, 1977. S.154
[40]
Tamże. S. 155
[41]
Psychologia społeczna w relacji ja – inni. Serge Moscovici
(red.). Warszawa, Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne, 1998. S. 184
[42]
Psychologia społeczna w relacji ja – inni. Serge Moscovici
(red.). Warszawa, Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne, 1998. S. 185
[43]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.11
[44]Tamże.
S.725
[45]
Piotr Chmielewski. Wykład „Współczesne teorii socjologiczne,
pokój 18, 10.01 2008
[46]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.858
[47]
Parsons Talcott. Szkice z teorii socjologicznej. Warszawa, PWN,
1972. S.477
[48]
Hiedegger Martin. Budować, mieszkać, myśleć. Eseje wybrane. Czas
światoobrazu. Warszawa, Czytelnik, 1977. S.162
[49]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.854
[50]
Schopenhauer Artur. Świat jako wola i przedstawienie. Warszawa,
PWN,1995. S.853
Немає коментарів:
Дописати коментар